Aktualności

Innowacyjne i alternatywne pasze zmniejszające wpływ na środowisko

Innowacyjne i alternatywne pasze zmniejszające wpływ na środowisko

Produkcja zwierzęca to jeden z głównych filarów europejskiego rolnictwa. Ze względu na jej znaczenie, Unia Europejska podejmuje wiele działań, aby zapobiec przeznaczaniu coraz większych obszarów ziemi na produkcję paszy. Ma to na celu odwrócenie globalnego trendu w zakresie zmniejszenia się powierzchni gruntów przeznaczonych na produkcję roślinną bezpośrednio do spożycia dla ludzi. Ciągła intensyfikacja wytwarzania pasz, szczególnie w Ameryce Południowej, może doprowadzić do sytuacji nadmiernego zużycia nawozów i środków ochrony roślin w celu uzyskania jak największych zbiorów z hektara ziemi. Takie działania odbijają się negatywnie na środowisku, powodując eutrofizację rzek, czy zanieczyszczenie wód podziemnych[1]. Aby przeciwdziałać tym zjawiskom Unia szykuje szereg nowych inicjatyw mających ochronić środowisko naturalne.

Świat nauki nie pozostaje bierny wobec tego zjawiska i sukcesywnie pracuje nad wprowadzaniem innowacji w produkcji pasz dla zwierząt oraz ich alternatyw, o mniejszym wpływie na środowisko. Unia Europejska szczególnie zwraca na to uwagę, ponieważ pod uprawy na pasze dla zwierząt gospodarskich przeznacza ponad 63% wszystkich gruntów ornych[2].

Nowością na rynku są algi morskie (glony), które skutecznie mogą zastępować pasze białkowe i dodatki mineralne w żywieniu zwierząt. Wszystko to ze względu na ich wysoką wartość odżywczą. Niektóre  gatunki alg zawierają nawet 60-70% białka o wysokiej biodostępności, są też bogate w węglowodany, tłuszcze, aminokwasy i minerały. W przeprowadzanych badaniach udowodniono, że biomasa glonów może być suplementem paszy z powodzeniem zastępującym konwencjonalne źródła białka[3]. Wykorzystując je w żywieniu zwierząt, możemy nie tylko zminimalizować negatywny wpływ na środowisko, ale też poprawić jego stan. Algi to autotrofy wodne, prowadzące fotosyntezę do produkcji cukrów. Dzięki temu zjawisku pobierają z środowiska dwutlenek węgla i wydzielają tlen. Jest to ich ogromna zaleta w świetle panujących zmian klimatycznych i szansa na ograniczenie dwutlenku węgla w atmosferze. Przeprowadzone badania w żywieniu bydła mlecznego dowodzą, że produkty bogate w kwasy tłuszczowe pochodzące z alg, hamowały produkcję metanu, czyli jednego z gazów cieplarnianych[4].

Jednak na samych algach się nie kończy. Kolejnym innowacyjnym składnikiem w paszach dla zwierząt stają się owady, stanowiące najliczniejszą grupę fauny na Ziemi. Owady w postaci sproszkowanej są bogatym źródłem białka w diecie zwierząt. Dotychczas rozwój produkcji pasz z wykorzystaniem produktów odzwierzęcych hamowały przepisy zakazujące stosowania tego typu dodatków, ma się to jednak zmienić. Unia Europejska chce wprowadzić zmiany i dopuścić do stosowania białka wyprodukowanego z owadów hodowlanych w żywieniu zwierząt[5]. Ponadto owady charakteryzują się niższą emisją gazów cieplarnianych oraz wymagają niewielkiej ilości wody oraz ziemi w przeciwieństwie do upraw roślinnych. W diecie wielu gatunków owadów znajdują się organiczne odpady, dzięki czemu dochodzi do redukcji zanieczyszczeń.

Obecnie znacząca część diety zwierząt opiera się na nasionach soi. Jest to roślina chętnie wykorzystywana przez rolników w celu podniesienia wartości odżywczej paszy, ponieważ charakteryzuje się ona wysokim stężeniem białka. Jednak warunki klimatyczne Europy nie pozwalają na uprawę soi w ilościach zaspokających potrzeby przemysłu paszowego starego kontynentu[6]. Problemem staje się transport, który ma negatywny wpływ na środowisko. Aby ograniczyć to zjawisko Unia Europejska rozpoczęła działania mające na celu promowanie innych źródeł białka, które można produkować u siebie w gospodarstwach[7]. Jedną z alternatyw są wysokobiałkowe rośliny strączkowe takie jak groch czy łubin. Są to rośliny nadające się do uprawy w większości krajów europejskich, o zbliżonych parametrach do importowanej soi. Kolejną zaletą wprowadzania wspomnianych strączków do składu pasz jest ich działanie prośrodowiskowe. Rośliny te należą do rodziny bobowatych, charakteryzujących się zdolnościami symbiotycznymi z bakteriami brodawkowymi wiążącymi azot atmosferyczny. Zjawisko to pozwala na redukcję stężenia tlenku azotu w powietrzu, czyli jednego z głównych gazów cieplarnianych. Ponadto rośliny bobowate wzbogacają glebę w substancję organiczną (związki węgla), dzięki czemu występuje dodatni współczynnik reprodukcji materii organicznej oraz pomagają w zachowaniu bioróżnorodności[8].

Podsumowując, postęp badawczy dotyczy również przemysłu paszowego, pokazując jak wiele możemy jeszcze zmienić w modelu żywienia zwierząt. Wszystkie te działania dążą do tego, aby żywienie zwierząt gospodarskich w przyszłości było jak najmniej destrukcyjne dla otaczającego nas środowiska.